@5posiłkówdziennie
Przekonanie, że każdy kęs spożyty po godzinie 18:00 „idzie w boczki”, jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych mitów dietetycznych. W rzeczywistości organizm nie ma wbudowanego zegara, który nagle po tej godzinie przestaje spalać kalorie. Liczy się przede wszystkim całkowity bilans energetyczny oraz jakość spożywanych produktów, a nie magiczna granica w harmonogramie dnia. Sprawdźmy, skąd wziął się ten mit i co faktycznie dzieje się w ciele, gdy jemy wieczorem.
Skąd wziął się mit o „tłuszczu po 18:00”?
Geneza tego przekonania jest związana z kilkoma czynnikami. Po pierwsze, wiele osób spożywa największy posiłek dnia właśnie wieczorem, często po pracy lub po całym dniu obowiązków, kiedy zmęczenie sprzyja sięganiu po kaloryczne, mało odżywcze przekąski. Po drugie, późne jedzenie często wiąże się z podjadaniem przed telewizorem, co łatwo prowadzi do nadwyżki kalorycznej. Wreszcie, dawne zalecenia niektórych diet opierały się na założeniu, że w godzinach wieczornych metabolizm znacznie zwalnia, przez co łatwiej odkłada się tkanka tłuszczowa. Problem w tym, że nauka nie potwierdza istnienia sztywnej godziny granicznej.
Jak działa metabolizm w ciągu doby?
Metabolizm, czyli tempo, w jakim organizm spala kalorie, jest procesem ciągłym i zależy od wielu czynników: masy mięśniowej, poziomu aktywności fizycznej, diety, wieku czy stanu zdrowia. Choć podczas snu tempo przemiany materii nieco się obniża, organizm wciąż zużywa energię na podtrzymywanie funkcji życiowych – pracę serca, oddychanie, regenerację tkanek czy pracę mózgu. To oznacza, że kalorie spożyte wieczorem nie są automatycznie odkładane w postaci tłuszczu – ich los zależy od całego bilansu dobowego.
Bilans kaloryczny – prawdziwy klucz do masy ciała
Jeśli w ciągu dnia dostarczymy organizmowi więcej energii, niż zużyjemy, nadwyżka może zostać zmagazynowana w postaci tkanki tłuszczowej – niezależnie od tego, czy nadmiar kalorii pochodził z posiłków zjedzonych rano, w południe czy po 18:00. Z kolei jeśli bilans jest ujemny (spalamy więcej kalorii, niż dostarczamy), organizm sięga po rezerwy energetyczne. Ważna jest więc całkowita ilość kalorii i ich jakość, a nie sztywna pora posiłku.
Rola rytmu dobowego i zegara biologicznego
Choć nie istnieje magiczna godzina, po której metabolizm przestaje działać, badania wskazują, że rytm dobowy ma wpływ na metabolizm glukozy i wrażliwość insulinową. Rano organizm lepiej radzi sobie z przetwarzaniem węglowodanów, a wieczorem nieco gorzej, co może mieć znaczenie dla osób z insulinoopornością lub cukrzycą typu 2. Nie oznacza to jednak, że zdrowa osoba przytyje od kolacji zjedzonej po 18:00 – ważniejsze jest, by unikać ciężkich, tłustych i wysokocukrowych posiłków tuż przed snem, bo mogą one pogarszać jakość snu i obciążać układ trawienny.
Co dzieje się w organizmie po wieczornym posiłku?
Po zjedzeniu kolacji układ pokarmowy przystępuje do pracy niezależnie od pory dnia. Żołądek trawi, jelita wchłaniają składniki odżywcze, a wątroba i trzustka regulują gospodarkę energetyczną. Procesy te zachodzą także w nocy, choć nieco wolniej. Jeśli jednak posiłek jest bardzo obfity lub bogaty w tłuszcze i cukry proste, może dojść do refluksu, wzdęć czy problemów z zasypianiem. Dlatego dietetycy często zalecają jedzenie ostatniego posiłku 2–3 godziny przed snem, aby dać organizmowi czas na wstępne trawienie.
dietę do Ciebie:
Wpisz swój kod pocztowy: Edytuj swój kod

Wieczorne jedzenie a przyrost masy ciała – co mówią badania?
Meta-analizy badań klinicznych wskazują, że pora jedzenia ma mniejsze znaczenie niż całkowity bilans energetyczny i jakość diety. Jednak w badaniach obserwacyjnych osoby jedzące najwięcej wieczorem często miały wyższy wskaźnik BMI – głównie dlatego, że ich wieczorne posiłki były kaloryczne i spożywane w nadmiarze. Dodatkowo, jedzenie w nocy może być powiązane z zaburzeniami rytmu dobowego i większym ryzykiem chorób metabolicznych.
Jak jeść wieczorem, by nie przytyć?
- dbać o kontrolę porcji,
- wybierać produkty bogate w białko i błonnik,
- unikać dużych ilości cukru i tłuszczu,
- planować kolację 2–3 godziny przed snem,
- nie podjadać bezmyślnie przed telewizorem.
Podsumowanie – prawda o jedzeniu po 18:00
Mit o tym, że każdy posiłek po 18:00 zamienia się w tłuszcz, nie ma naukowego potwierdzenia. O masie ciała decyduje całkowity bilans kaloryczny, a nie sztywna pora kolacji. Warto jednak pamiętać, że późne, ciężkie posiłki mogą obciążać trawienie, zaburzać sen i sprzyjać nadmiernej podaży kalorii. Zdrowe podejście to regularne posiłki, dopasowane do rytmu dnia i potrzeb organizmu.